|
Ja dam może małą rade. Już to prawie wszedzie pisze no ale cóż. Głos w takich grach jak CS, quake jest diabelnie ważny. Jezeli masz na uszach słuchawki podkrecone do połowy mocy głośnika, to słyszysz, jak i z której strony sie ktoś zbliża, patrzysz na radar. nie to nie twój idziesz z shiftem w strone kroków i Ci dupek wyskakuje no to ty: (jeżeli gość wyskoczył od Twojej prawej)to lekko w prawo kucasz i z przyciskiem w prawo i kuzaniem ładujesz mu w taki mały punkcik nad torsem(głowa) nie seria jak to wiele osób robi lecz pojedyńczym strzałem zeby nie było rozrzutu. CHyba że gośc jest serio blisko Ciebie to wal ile sił . Podstawą w CS jest opanowanie się w różnych sytuacjach, szybkie i celne namierzanie durniów, pojedyńcze strzały(jezeli daleko jest, bo jezlei blisko to łąduj na maksa) i umiejętność słuchania i patrzenia na to co sie dzieje wokoło.
np. Raz na Italy byłem w T. 2 z moich szło przedemna jakieś 4 s przedemna. idziemy w strone bazy CT. przechodzimy przez bazar i mamy uliczke. po prawej okno po lewej baza CT. jak wszełem na ta uliczke to wczesniej zobaczyłem ze tamci moi zgineli. wchodze na uliczke moi leza po lewej stronie. na ścianie polewej POMIEDZY mna a trupami jest plkama krwi i strzały. no to sobi mysle i odrazu z praw fizyki wykminiam że strzelec jest gdzieś w bazie CT. Kucam i ide powoli. nie ma go w brami i tu nagle patrze jest na barierce obok bazy zaraz. no to go bach w maly ponkcik nad trosem. i tak sie rozwala camperów, których najwiekszym minusem jest stateczność. poprostu wystraczy znac miejsca w których najczesciej kto przebywa. ehh sie rozpisalem |
|
|
|